Od ostatniego spotkania z Louisem nie myślałam o niczym innym, oprócz o wypowiedzianych przez niego słowach. Ciągle zastanawiałam się, czy to co powiedział, było prawdą. Naprawdę byłam dla niego ważna? Naprawdę przyjeżdżał pod moją szkołę, aby sprawdzić czy wszystko ze mną w porządku? W tym momencie chciałam się po prostu do niego przytulić, porozmawiać z nim, powiedzieć o wszystkich moich uczuciach do niego. Jedyny problem był w tym, że nie miałam na tyle odwagi, aby zadzwonić do niego. Może tym razem, gdybym po raz kolejny zobaczyła jego imię na wyświetlaczu mojego telefonu, przełamałabym się i odebrała połączenie. Niestety, Louis nie odezwał się od naszej ostatniej rozmowy.
"Będę walczył o ciebie". Po raz kolejny usłyszałam jego głos w głowie, na co od razu nią pokręciła, starając się przestać myśleć o szatynie.
- Mam nadzieję, że spędzicie wakacje w miłej atmosferze. - Szorstki głos dyrektorki wyrwał mnie z zamyśleń. - Życzę wam powodzenia w dostaniu się na wymarzone uczelnie. Wierzę, że nasza szkoła przygotowała was wystarczająco dobrze do dalszej nauki, i że jesteście z niej zadowoleni. Kto wie? Może za kilkanaście lat wasze dzieci będą się tu kształcić? - Kobieta uśmiechnęła się w naszym kierunku, co było naprawdę rzadkim zjawiskiem. - Zdaję sobie sprawę, że jedyne o czym teraz marzycie, to to, abym skończyła już mówić, więc nie będę się już bardziej rozwodzić. Nauczyciele powiedzieli wcześniej wszystko, co najważniejsze i myślę, że i tak jesteście już znudzeni.- Pani Wilson zaśmiała się pod nosem, co nie uszło niczyjej uwadze. - Jeszcze raz, życzę wam powodzenia i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się z wami zobaczyć.
Zaczęłam klaskać w dłonie, wraz z cały rocznikiem i nauczycielami, ciesząc się na rozpoczynające się wakacje. Od początku apelu nie zwróciłam uwagi na nudne przemowy nauczycieli, więc szczerze nie mam pojęcia o czym mówili. Ja, jak to ja, wolałam w tym momencie rozmyślać o tym, co teraz może robić niebieskooki Tomlinson.
- Wreszcie. - Cassie westchnęła z ulgą, na co się zaśmiałam. - Myślałam, że to się już nigdy nie skończy. Naprawdę lubię pana Oliviera, ale przy jego przemówieniu usypiałam. - Marudziła gestykulując rękoma.
Kręcąc rozbawiona głową, złapałam ją za dłoń i pociągnęłam w stronę wyjścia z auli. Rozejrzałam się po niej, wiedząc, że już nigdy więcej nie zobaczę tego miejsca. Nie powiem, żeby nie było mi przykro, ze względu na to, że opuszczam już szkołę, w której spędziłam sporo lat. Dzięki niej poznałam wiele wspaniałych osób, z którymi teraz stracę kontakt. Mimo ciągłego powtarzania, że będziemy do siebie dzwonić, spotykać się, każdy z nas wie, że wcale tak nie będzie.
Gdy tylko znalazłyśmy się na zewnątrz, wzięłam głęboki oddech. Wraz z Cassie podeszłyśmy do betonowego murka, przy którym miałyśmy spotkać się z przyjaciółmi. Blondynka z uśmiechem na twarzy rozglądała się po całym terenie szkoły. Wspomniałam, że od czasu ostatniego wyjścia do klubu promienieje? Zastanawiałam się, czy ja też kiedyś byłam tak irytująca, wychwalając jakiegoś chłopaka. Mimo wszystko, cieszę się, że moja przyjaciółka znalazła kogoś, kto naprawdę jej się podoba.
Po chwili podeszła do nas cała trójka przyjaciół, śmiejąc się z czegoś.
- Wreszcie wakacje. - Luke uśmiechnął się szeroko, siadając obok mnie. Uśmiechnęłam się w jego kierunku, a on przyjacielsko objął mnie ręką - Co słychać Faith? Dawno nic nie słyszałem o Furiousie. - Spojrzał na mnie z uniesionymi brwiami.
Robił to specjalnie? Chciał mnie zirytować albo sprawić, abym znowu myślała tylko o nim. Co mu odpowiedzieć? Przecież on nie wie nic o naszej kłótni.
- Luke, daj jej spokój. Jakby Faith chciała o tym rozmawiać, to sama by ci powiedziała. - Uniosłam kąciki ust ku górze, ciesząc się, że Trish pomogła mi uniknąć kolejnej, nie do końca przyjemnej rozmowy.
- Jak już tak mówimy o Tomlinsonie, to to nie jest przypadkiem on? - Derek skinął głową w stronę parkingu, na co moje serce od razu zaczęło bić dużo szybciej.
Luke instynktownie zabrał rękę z mojego ramienia, co było dobrym posunięciem z jego strony. Jestem pewna, że szatynowi, który naprawdę szybko się denerwuje, nie spodobałoby się to. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam w stronę parkingu.
Louis tutaj jest? Przyjechał do mnie? Może się martwił?
Milion pytań przewijało się w mojej głowie, gdy poszukiwałam go na zatłoczonym placu. W końcu zatrzymałam swój wzrok na jednym z jego aut. Był to dokładnie ten samochód, który pożyczył mi w noc, w którą mnie uratował. Jego grzywka była starannie ułożona do góry, odsłaniając jego czoło. Miał ubraną luźną ciemnogranatową koszulkę, a także czarne jeansowe spodnie, podwinięte u dołu. Nie mogłam dostrzec w jakim jest nastroju, przez to, że wpatrywał się w swoje Vansy.
- Umm.. Ja.. Ja - jąkałam się nerwowo, przez co miałam ochotę uderzyć się z otwartej dłoni w czoło. - Nie wiem, co Louis tutaj robi.
- Zgaduję, że czeka na ciebie - Luke prychnął pod nosem. - A już myślałem, że sobie go odpuściłaś.
- Pójdę do niego.
Po szybkim pożegnaniu się, zaczęłam przeciskać w stronę Tomlinsona. Im bliżej niego byłam, tym bardziej moje dłonie się pociły. Miałam ochotę skoczyć na niego, mocno przytulając, a zarazem wsiąść do samochodu i odjechać, zanim zdążyłby mnie zauważyć. Gdy byłam już niedaleko, Louis uniósł głowę i spojrzał na mnie, jakby dokładnie wiedział, gdzie się znajduję. Podeszłam bliżej, stając przed nim. Nie wiedziałam, co powiedzieć, jak się zachować. Wiedziałam, że to będzie niezręczne, ale nie sądziłam, że aż tak.
- Cześć Faith. - Szatyn powiedział ochrypłym głosem, przez co musiał odkaszlnąć.
Gdy tylko to zrobił, nachylił się i złożył delikatny pocałunek na mym policzku, zahaczając o kącik ust. Dlaczego nie w usta? Potrzęsłam głową na moje myśli.
- Cześć… Co tutaj robisz? Wydawało mi się, że to ja miałam się odezwać. - Zmarszczyłam brwi, starając sobie dokładnie przypomnieć, jak się umawialiśmy.
- Miałaś, ale tego nie zrobiłaś. - Louis wzruszył ramionami - Wsiądziemy?
Pokiwałam głową, i zaraz po tym jak otworzył mi drzwi, zajęłam miejsce w wygodnym fotelu. Tommo szybko obszedł samochód i zajął miejsce obok mnie. Przeniosłam wzrok na niego, nie mając pojęcia, jak zacząć rozmowę. Lou miał prawdopodobnie ten sam dylemat, gdyż przez spory czas, siedzieliśmy w ciszy.
- Nadal jesteś na mnie zła?
Co to za pytanie? Oczywiście, że jestem.
- Zostawiłeś mnie samą z ludźmi, których nie znam. - Spojrzałam przed siebie, unikając jego wzroku. - Dopiero co się pogodziliśmy, a wziąłeś mnie gdzieś, gdzie nie miałam ochoty jechać. Na początku myślałam, że może rzeczywiście masz rację i będzie fajnie. Ale jak widać, tobie tak strasznie na mnie zależy, że wolałeś tańczyć z tą brune… - przerwałam, uświadamiając sobie, co powiedziałam.
Zacisnęłam wargi, czekając na reakcje chłopaka. Nie miałam w planach, mówić o tym, ale oczywiście co w głowie, to na języku.
- Mówisz o Vicky? - Louis złapał moją brodę między kciuk, a palec wskazujący i przekręcił tak, abym na niego patrzyła. - Vicky to tylko przyjaciółka, jest siostrą Willa - westchnął. - Wiem Faith, że to zjebałem. Jeśli chcesz, mogę ci to jakoś wynagrodzić.
- Nie, nie chcę Louis.
Chciałabym po prostu wymazać tamten dzień z mojego życia. Wszystko byłoby łatwiejsze. Spojrzałam w oczy chłopaka.
- Więc był jakiś konkretny powód tego, że postanowiłeś po raz kolejny przyjechać pod moją szkołę? - Uniosłam brwi, zmieniając temat.
Szatyn przejechał palcem po swojej wardze, czym po raz kolejny mnie rozproszył. Czy normalne było to, że w tej chwili chciałam, aby pocałował mnie dokładnie w taki sam sposób jak ostatnio?
- Chciałem ci pogratulować ukończenia szkoły. I tak właściwie, to mam coś dla ciebie. Tylko proszę, nie złość się.
Zmieszana, uważnie przypatrywałam się, jak Louis wyjmuje niewielkie pudełeczko z kieszeni. On sam wyglądał, jakby nie był przekonany co do tego. Wyciągnął rękę w moim kierunku.
- Co to? - Wzięłam od niego pudełeczko. Orientując się, że chłopak nie zamierza odpowiedzieć, postanowiłam je otworzyć. Nie mogłam powstrzymać się od szerokiego uśmiechu, patrząc na jej zawartość. - Osiołek?
Rozbawiona wzięłam do ręki bransoletkę z charmsem w kształcie osiołka. Od razu przypomniała mi się sytuacja, gdy nazwał mnie tak po raz pierwszy.
- To co dzisiaj robiłaś osiołku? - Zapytał, a jego usta wykrzywione były, w jednym z najpiękniejszych uśmiechów.
- Osiołku? - Zaczęłam się śmiać niekontrolowanie, gdy chłopak pokiwał głową.
- Jesteś moim osiołkiem. - Uśmiechnął się jeszcze szerzej, ukazując zęby, na co pokręciłam głową z nie dowierzaniem.
- Jesteś moim osiołkiem. - Odpowiedział, jakby czytając mi w myślach. - Podoba ci się?
Przeniosłam wzrok na niego, aby ujrzeć delikatny uśmiech malujący się na jego twarzy. Wyczekiwał odpowiedzi, przyglądając mi się uważnie. Spojrzałam jeszcze raz na prezent, a następnie na niego.
- Tak - pokiwałam głową, uśmiechając się szczerze.
Mimo iż nienawidzę, gdy ktoś kupuje mi cokolwiek, nie mogłam się na niego gniewać, ze względu na to, jakie to miało przesłanie. Może się to wydać głupie, ale lubię być jego osiołkiem. Nie jest to zbyt miłe przezwisko, ze względu na to, że osły są głupie i uparte, ale w pewien sposób jest to pieszczotliwe.
Zaraz po tym, jak Louis pomógł mi zapiąć bransoletkę, miałam w planach pożegnać się z nim i wrócić domu. Jednak Tomlinson - jak to Tomlinson - miał inne plany, którymi zbytnio się nie sprzeciwiałam. Naprawdę polubiłam małą Carley, a propozycja Louisa, abyśmy spędzili z nią trochę czasu, spodobała mi się bardzo. Zapięłam pas i spojrzałam na dziedziniec szkolny, na którym zostało już niewiele osób oraz moje auto. Jak widać, każdy już przywykł do tego, że utrzymuję kontakt z kimś tak znanym i niebezpiecznym.
Zmarszczyłam brwi, po raz kolejny odwracając się do tyłu. Gdybym powiedziała, że jestem trochę przestraszona, skłamałabym. Z każdą sekundą byłam coraz bardziej przerażona. Spojrzałam na szatyna, spokojnie prowadzącego samochód, a nasze spojrzenia po raz kolejny się spotkały.
- Faith, wszystko w porządku?
Przełknęłam ślinę, zastanawiając się, czy powiedzieć chłopakowi o moich podejrzeniach. Może nie miałam racji. Może to był zwykły przypadek? Pokręciłam głową na swoje myśli. To nie mógł być żaden pieprzony przypadek.
- Nie denerwuj się, Louis. Możliwe, że się mylę. - Po raz kolejny odwróciłam się do tyłu. - Ale mam wrażenie, że ten samochód jedzie za nami, odkąd wyjechaliśmy spod szkoły.
Spojrzałam na szatyna, uważnie obserwując jego reakcję. Jego mięśnie znacznie się napięły, podczas gdy zacisnął uścisk na kierownicy.
Oby nie zaczął na mnie krzyczeć. Niech się nie denerwuje.
Modliłam się w duchu, czekając na jakikolwiek odezw z jego strony. Skupiony spojrzał w lusterko, uważnie przypatrując się samochodowi jadącemu za nami.
- Kurwa! - Wzdrygnęłam się słysząc jego zdenerwowany, szorstki głos.
Prędkość naszego samochodu znacznie wzrosła. Przygryzłam wargę, mając nadzieję, że Louis nie zacznie uciekać przed tym autem.
- Wiesz kto to?
- To ten sam samochód, który śledził Chloe. - Jego głos był w miarę opanowany, mimo iż widziałam, że jest u skraju wytrzymałości. - Musimy go zgubić. Nie bój się, będę jechał ostrożnie. - Zapewnił mnie.
Pokiwałam twierdząco głową i spojrzałam przed siebie. Gdy tylko światło zmieniło się z czerwonego na zielone, ruszyliśmy. Jechaliśmy drogą szybkiego ruchu, przez co Louis nie miał zbytnich problemów, aby wyprzedzać samochody. Otworzyłam szerzej oczy, gdy chłopak gwałtownie skręcił w jedną z niewielkich uliczek. Czułam się teraz, jak w jakimś pieprzonym "Grand Theft Auto" i to wcale nie było fajne.
Obejrzałam się za siebie i ku mojemu niezadowoleniu, dostrzegłam, że samochód jedzie nadal za nami.
- Faith, jesteś w stanie zobaczyć jak wygląda kierowca?
Zmrużyłam oczy, starając się dostrzec wygląd mężczyzny za kierownicą.
- Za daleko. - Odwróciłam się do przodu, rozglądając się po okolicy.
Louis pokiwał głową, po czym spojrzał na mnie.
- Trzymaj się.
Zaraz po tych słowach, znacznie przyśpieszył. Przylgnęłam plecami do siedzenia, zastanawiając się czy lepiej zamknąć oczy i to przeczekać, czy dokładnie obserwować drogę. Gdy wyjechaliśmy na główną drogę, po raz kolejny zaczęliśmy wyprzedzać samochody. Nie wiedziałam, czy dane auto nadal za nami jedzie, ale wnioskując po ciągłym patrzeniu przez Louisa w lusterko, mówiąc przy tym wiele przekleństw, tak właśnie było. Samochód jadący przed nami przejechał na pomarańczowym świetle. Niebieskooki spojrzał na sygnalizację świetlną i mimo czerwonego światła, postanowił przejechać przez skrzyżowanie.
Zaraz po tym do moich uszu, dobiegł dźwięk klaksonu. Szybko odwróciłam się i odetchnęłam z ulgą, widząc, że już nikt nie siedzi nam "na ogonie". Mimo tego chłopak nie zwolnił.
- Zabiję tego chuja, gdy tylko dowiem się kim jest. - Mówił przez zaciśnięte zęby.
Jego dłonie były tak mocno zaciśnięte, że jego knykcie pobielały. Po chwili ciszy, samochód zwolnił, przez co odetchnęłam z ulgą.
- Gdybyś kiedykolwiek, gdziekolwiek jechała lub szła sama i zauważyła, że ktoś cię śledzi, masz od razu do mnie dzwonić. - Powiedział stanowczym głosem, na co pokiwałam głową - Nie pozwolę, aby coś ci się stało. Nigdy.
WAŻNE!
Chciałybyśmy ogłosić coś w rodzaju konkursu. Jak wiecie Furious ma coraz to nowych czytelników. Chciałybyśmy aby ktoś zrobił nowy nagłówek (ogólnie wygląd bloga), a także zwiastun. Nie jesteśmy profesjonalistkami, więc nie umiemy tego zrobić dobrze.
Możecie wysyłać nam to na maila furious.fanfiction@gmail.com do końca listopada.
Jeśli piszecie jakieś fanfiction, bądź prowadzicie bloga o innej tematyce zostawcie nam do tego link. Blogi osób, których nagłówek i zwiastun spodoba nam się najbardziej opublikujemy na głównej stronie, na cały miesiąc.
Mamy nadzieję, że będą chętni :)
Yeey
OdpowiedzUsuńGówno, tania podróba innego ff
OdpowiedzUsuńHaha . Ciekawe kur*wa jakiego? ! Stul pysk i nie czytaj jak nie pasi!
Usuń"Anonimowy", och, odwaga najważniejsza!
UsuńHahahahahahahahah! Rozwaliłaś mnie! O kurwa! To pod FURIOUS wszyscy robią podróby!
UsuńOch jestes taki odważny !!!! a teraz mi kurwa podaj ten pieprzony 'pierwowzór" Furious bo jakoś nie kojarze
UsuńHagahajahahaha jaki hejt xd jezu hahahaha nie moge haha xd spoko xd
UsuńŻal dupe ściska, bo pieprzony anonim nie ma talentu do pisania tak jak nasze pisarki ;* /m
UsuńŁał trzeba byc naprawde ambitna osoba piszac hejty z anonima. PODZIWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńBo ty byś kurwa napisał lepiej !!!!!!!!!!!
UsuńBo ty byś kurwa napisał lepiej !!!!!!!!!!!
Usuńświetny jak zawsze :D
OdpowiedzUsuń@Syllvi_a
genialny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY .. :** !
OdpowiedzUsuńWoooooooHooooo! PER-FECT! Hihihihihi xx
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę napisać to ... AWW...*.*
OdpowiedzUsuńOoo! wreszcie sie doczekałam <3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle doobry, już chce następnego :( czekam na jakąś słodką scenke z Louisem w roli głównej i Faith <3
A co do tego twoje konkursu to nie wiem czy dam rade zrobić ci zwiastun albo szablon ale moge spróbować heh :P
Życze weny na kolejny rozdział.
Blanka x
Boski. Czekam z niecierpliwością na następny <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńBoże jezu za******y!!!!!!!! Czekałam!!! I takie awww osiołku *__* hahha awww Kocham :* Życzę weny ;*** /m
OdpowiedzUsuńjsbksuxhsnsnxidus zapraszam do mnie youngpeoplewithproblems.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen rozdział jest zajebisty !! *.* Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńhttp://fanfiction-burn.blogspot.com/
Czuję, że śmiech dyrektorki przy okazji przemówienia to jak śmiech mojej pani od matematyki i dobry suchar z jej strony.:D Kocham takich ludzi, plus da dyrci za epizodyczną, ale jakże wdzięczną rolę!
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa w jaki sposób funkcjonuje ten ff z dwoma autorkami.:) Jedna pisze jeden rozdział, druga drugi? Zżera mnie ciekawość od dłuższego czasu, bo kiedy się czyta w ogóle nie czuć, że dwie osoby maczały w tym palce. chyba jesteście jednością.:)
http://www.onewayoranother-imaginy1d.blogspot.com/
Czekam na nastepny :))
OdpowiedzUsuńRany to jest boskie :) Już nie mogę się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-happiness-is-very-sad.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZajebisty :3 Jak wszystkie :) Czekam nn
OdpowiedzUsuńAwwwwwwwww *_______*
OdpowiedzUsuńzajebiste :)
boooże kocham to ff <3
najlepsze *__*
@lovetheysay95
Uwielbiam to !!!!!!!!!!! Już nie mogłam się doczekać ale opłacało się !!!!! Uwielbiam was dziewczyny jesteście świetne :D
OdpowiedzUsuńbuziaki
princess
PS teraz tydzień męczarni do nn ;)
o matko fkhevdksak
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuper! A najlepsze to jak poczuła się jak w GTA xD
OdpowiedzUsuńŁAAA *o*
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuper! A najlepsze to jak poczuła się jak w GTA xD
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuper! A najlepsze to jak poczuła się jak w GTA xD
OdpowiedzUsuńJUZ SIE NORMALNIE NIE MOGLAM DOCZEKAC *-* NAJLEPSZE BYLO ZAKONCZENIE <33 LOU JEST TAKI KOCHANY ;33 CZEKAM NA NEXT ;))
OdpowiedzUsuńFajny..czekam nn !!
OdpowiedzUsuńOpłacało się trochę dłużej poczekać na rozdział. I ten osiołek, to było cudowne ze strony Louis'a. Rozdział jest zajebisty. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńSuperowy!
OdpowiedzUsuńświetny czekam na next :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała! Każdy rozdział jest cudowny. :) xx @PollKlaudia
OdpowiedzUsuńSuper rozdział czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńLouis Louis mr <3
OdpowiedzUsuńawwww osiołku :3 i jeszcze ta końcówka że nie pozwoli żeby coś jej się stało >>>>>>
OdpowiedzUsuńawwh osiołek *-* i końcówka kasmdlkasjfajsfnsjkdfhbdsbfgk ;333
OdpowiedzUsuńLecę czytać
OdpowiedzUsuń*.* końcówka *.* kocham!! <33 czekam na next ;) /@_TommoKiss
OdpowiedzUsuńSuper! Od kiedy czytam Furiousa coraz bardziej kocham Tommo. Niekiedy wszystko spiepszy, ale ...i tak go kocham!!!
OdpowiedzUsuńBoże, genialne *.* Lou się zrobił taki czuły, nawet jak się wścieka <3 Kocham to fan fiction!
OdpowiedzUsuńhttp://my-own-angel-on-earth.blogspot.com/
GENIALNY ROZDZIAŁ, z resztą jak każdy! Muszę przyznać, że piszecie coraz lepiej, hmm strasznie mi się podoba to opowiadanie i z każdym dniem czekam na kolejny! Haha! Jakaś scena +18 będzie? Albo może jakaś bójka pomiędzy Louisem i Lukiem! Mmm, takie tam marzenia! xx Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam Louisa w tym fan fiction *.* wkurwiony Louis >>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńzmienilam nazwe na tt z morethankiss na @ohmyroom94. mozecie mnie dalej informowac?
*___________________________________* BOSKIE !
OdpowiedzUsuńZajeeeeeeebisty! :)
OdpowiedzUsuńKiedy następny jak mogę spytać .? :D
OdpowiedzUsuńAch,jak ja ich kocham <3 I ta opiekuńczość Louisa *.* Hahaha ja tam przeczytałam "patrzyłam na jego EREKCJĘ" zamiast reakcję,ale ze mnie zboczuch :P czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńLou jak się martwi!<3 Kocham go za to:D I ten osiołek, aww:D
OdpowiedzUsuńhttp://one-story-with-many-tears.blogspot.com/
Świeetny<3 Dodawaj szybko bo się doczekać już nie mogę <3 <3
OdpowiedzUsuńJapierdole kyoś za nimi jechał no ;-;
OdpowiedzUsuńA ta bransoletka z osiołkiem awww *.* @yolarreh
Jestem dumna z mojego Tommo <3 miło że kupił Faith branzoletke i to z osiołkiem awww słodkie to było <3 postarał sie w końcu ! mam nadzieje że nikomu sie nic nie stanie ... czekam aż pojawi sie Liam w kolejnych rozdziałach ! i Alex i wszyscy <3 kocham i wszystkich ! Rozdział cudnoooowny ! Jak tylko zobaczylam że jest nowy rozdział olałam nauke i zaczełam czytać ! ale niestety wtedy nie miałam czasu pisać komentarz dlatego teraz go pisze ;) Dużo weny dziewczyny ! :* Czekam na kolejny niecirpliwie <3
OdpowiedzUsuń@Wiktori1D
Uwielbiam kocham i nie wiem co jeszcze dziękuję :****
OdpowiedzUsuńAlex
całkiem niezły ale mogło być lepiej, ta akcja z ucieczką mogła być ciekawiej opisana, ale ogólnie jest spoko :)
OdpowiedzUsuńbożejestsupersdfghjhgfdftghj
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie!
http://thealeksstory.blogspot.com/
<3<3
OdpowiedzUsuńo boże, o boże nie wiem co mam ci napisać...
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawszę cudo ;***
Uwielbiam tego bloga i czekam na nexta ;)
Super, super, super. Genialny rozdział.
OdpowiedzUsuńBuziaki ; *
Kocham te fanfiction *_*
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać wczoraj wieczorem i tak o 24 powiedziałam sobie "dobra jeszcze jeden rozdział i odę spać". Skończyło się na tym, że przeczytałam całe. I poszłam spać jednak trochę później, niż miałam w zamiarze, ale to nie ważne.
Jeden dzień i uzależniłam się. XDD
Bardzo mi się podoba fabuła tego ff. Jest taka inna, a Lou badboy jest moim ulubionym XD.
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :)
Pozdrawiam xx
Jeśli to możliwe chciałabym być informowana o nowych rozdziałach xx
Usuń@sosadsadsad
Jak zwykle zajeeebisty <3. Czekam na nn<3
OdpowiedzUsuńA do kiedy mogłabym wysłać ten zwiastun? :)
OdpowiedzUsuńDo końca listopada :)
UsuńGenialny rozdział <3 Cudo <3 Kocham to opowiadanie <3 Kocham was dziewoje xd
OdpowiedzUsuńhej rozdzial swietyny i zapraszam do mnie http://madness-in-my-heart.blogspot.com/2013/11/bohaterowie-charlotte-dziewczyna-z.html
OdpowiedzUsuń<23 <3 meeeega ;*
OdpowiedzUsuńBOSKI, JAK ZAWSZE <3333
OdpowiedzUsuńKońcówka była słodka *O* A myślałam , że się znowu pocałują :) Cóż. Czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
RiDa
Cudowny rozdział!!!!! <333 Furious ;333 Kocham *_*
OdpowiedzUsuńcudo ! naprawde te przezwisko jest pieszczotliwe :) i słodkie jest to jak sie o nią troszczy i boi. słodkie i kochane. i to w Furiosie lubie.
OdpowiedzUsuńdawno nie było jej przyjaciół ;) ciesze sie że Cassie cos cosik z Liamem ;)
a jednak to jakas przyjaciólka, Vicky. oby ;p
całuski xx
Klaudia CityLondon
Boski rozdzial jak zawsze xx
OdpowiedzUsuńŚwietny. :)
OdpowiedzUsuńLouis powiedział że nigdy nie dopuści żeby jej się coś stało... Słodkie ♥ ♥ ♥
Ciekawe kto to jest ten kto ich śledzi.. ?
Czekam na next.
Pozdrawiam. <3
~ @Roxy_Wachowiak
♥ ♥ ♥
Super rozdział, jak zawsze warto było czekać =]
OdpowiedzUsuńKolejny raz zostałam pozytywnie zaskoczona, tym dobrym i niepewnym Louisem, a to jest kompletnie do niego nie podobne, ale podoba mi się to, już myślałam, że nie będzie osoby przy której Super Tommo, może chodź na chwilę stracić pewność siebie.
Faith, jak typowa kobieta sama nie wie czego chce, ale przynajmniej nie jest przewidywalna, bo nigdy nie wiadomo co jej wpadnie do głowy =]
Moment z bransoletką, był naprawdę GENIALNY, taki brak mi słów...
Coś mi się wydaje, że zbliżają się jakieś kłopoty, ten samochód który śledził najpierw Chloe, teraz Faith i Louisa...
Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały =]
Pozdrawiam Cichusiaaa®
To jest takie cudowne! *_*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu! :)
Kocham to jejciu :3
@Carrots_6969
Rozdział jak zwykle świetny :)
OdpowiedzUsuńZajedwabisty !!! Next !!!!! <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńZajebisty, jak zwykle. Ten blok jest po prostu rewelacyjny. Szybko dodajcie nexsta. Pozdro. :*
OdpowiedzUsuńW końcu dzieję się coś jeszcze oprócz ich słodkiego miźgolenia :D
OdpowiedzUsuńJest fajnie, czekam na ciąg dalszy ; >
aa kocham kocham kocham ♥ czekam na kolejny rozdział ♥ o matko mam nadzieję, że nie długo się pojawi bo się straszne nakręciłam *O*
OdpowiedzUsuńGratuluje udanego rozdziału.
OdpowiedzUsuńKim jest ta tajemnicza osoba? I czego chce?
Myślałam, ze coś sie stało Lou, bo sie nie odzywał.
@JustinePayne81
Ej...nie, że coś, ale kiedy next? Wiem, że trzeba się napracować, ale aż 4 dni czekamy na Furiousa... hope-fanfiction-louis- tomlinson.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPisalam wam juz ze was kocham!??
OdpowiedzUsuńNie?!!!? No to pisze KOCHAM WAS JESTESCIE CUUUUDOWNE ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥:♥♥♥:::♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ nn nn nn nn chce nn ♥
xxkinniaxx
Wow jaka adrenalina ;P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co będzie dalej ;)
http://closertotheedgeblog.blogspot.com/
O-JA-PIERDOLE-!-!-! To było słodkie... i mocarne. Coś wielkiego!!!
OdpowiedzUsuńhej kiedy dodacie nexta bo uwielbiam to !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :) <3 ;*
OdpowiedzUsuńKiedy Kolejny Rozdział Uwielbiam <333
OdpowiedzUsuńprzez to opowiadanie zaniedbałam nauke hahahaha nawet dzis w szkole konczylam je czytac, bo to jest cos cudownego, Louis jest taki czarujący, że jak coś dzieje sie miedzy nimi to zaczynam piszczec i drunie sie zachowywac, bo to opowiadanie takie emocje na mnie wywiera ze o jej XD hahahaha nie no nic, jestescie cudowne i zycze wam weny, mam nadzieje, że kiedys pojawią sie tu jakies ostrzejsze scenki....
OdpowiedzUsuńJa nie wyżyta seksualnie XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Świetny rozdział, czekam na następny :) xx
OdpowiedzUsuńkiedy następny?
OdpowiedzUsuńKiedy następny?
OdpowiedzUsuńkiedy dodasz ten rozdział ?
OdpowiedzUsuńKiedy dodacie nowy rozdzial. Nie dawno zaczelam to czytac i strasznie spodobalo mi sie to opowiadanie. Mam nadzieje, ze dzisiaj albo jutro dodacie nowy :)
OdpowiedzUsuńHej, wiem że macie dużo na głowie i w ogóle, ale jeżeli będą opóźnienia z rozdziałem to napiszcie jakąś informację.
OdpowiedzUsuńProszę o next ♥
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się! Uwielbiam te opowiadanie *-* czekam!! < 3
OdpowiedzUsuńkiedy next?
OdpowiedzUsuńTe opowiadanie jest meega :-)
OdpowiedzUsuńJesli informujecie to informujcie mnie też :D
Czekam na nastepny
@aneta95pl
pliss dajcie kolejny ♥ kocham to ff ♥
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział ? Będzie może dziś ? ;)))
OdpowiedzUsuńKocham to <3<3
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny !! :)
http://tlumaczennie.blogspot.com
zapraszam na moje opwiadanie http://nolimits-fanfiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńcos mi sie wydaje ze chyba nowego rozdzialu juz nie bedzie. mam nadzieje, ze sie myle.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że będzie! Po prostu ostatnio nie mialam w ogóle czasu. Dopiero w piątek będę miała czas sie zabiore zapisanie. Postaram skie dodać w ten weekend ale nic nie obiecuję.
UsuńPrzepraszam, ze juz tak długo czekacie ale mam strasznie duzo nauki.
Nie tylko wy macie tyle nauki, ale jak prowadzicie bloga to wiedzcie, że jak tyle nie dodałecie to komuś może nie chciec się tyle czekac i może przestac czytac:(!!!
Usuńhttp://hope-harrystyles.blogspot.com/ Przepraszam że spamuje blogiem , ale może komuś się spodoba i zacznie czytać :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award ;) Szczegóły u mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://wszyscy-popelniamy-bledy.blogspot.com/
błagaaam weźcie dawajcie następny plisssss ♥
OdpowiedzUsuńa to mój zaczęłam więc miłoby było jakby ktoś odwiedził c;
http://safe-haven-fanfiction.blogspot.com/
Kurwa ile można czekać !? Rozumiem że nie masz czasu też chodzisz do szkoły ale kurwa no jak byś poświęciła codziennie pół godziny i popisała to chyba nic by się nie stało albo chociaż usiądź jednego dnia i 2/3godzinki poświęć temu opowiadaniu ! Mnie już szlak trafia bo codziennie wchodzę mam nadzieje że pojawi się rozdział i co ? I guwno nie ma ! To może napisz jakąś informację kiedy się pojawi dalszy ciąg !
OdpowiedzUsuńTeż denerwuje mnie trochę czekanie, ale myślę, że przekleństwa można było sobie odpuścić;) Nie ma potrzeby aż w takim stopniu naskakiwać na dziewczyny, bo to naprawdę niemiło się czyta i pewne One same nie czują się dobrze z tym, że wszyscy czekają, a rozdziału nie ma. Z pisaniem jest różnie; raz czas jest, raz go nie ma, raz jest wena, a raz nie. Takie czekanie drażni - jasne, rozumiem, ale swoje odczucia można wyrazić w kulturalniejszy sposób.
UsuńCo do dziewczyn - dałybyście może jakiś znak czy żyjecie jeżeli tak długo nie ma rozdziału? Albo czy robicie sobie przerwę, zamierzacie kontynuować wgl? Fajnie byłoby wiedzieć co się dzieje. Pozdrawiam ;)
O.
Blog , to nie życie.Może nie mają czasu , ponieważ nie siedzą godzinami przed komputerem. A dlaczego , to już chyba ich sprawa.Jak trochę poczekasz , to nie umrzesz ; )
Usuńogarnij najpierw ortografię... potem pisz TAKIE komentarze...
UsuńJej *.* To opowiadanie jest świetne! Naprawdę wielki szacunek za to, że potrafiłyście wymyślić coś tak oryginalnego i ciekawie to opisać. Fabuła w żaden sposób nie jest nużąca, a akcja cały czas się toczy. Muszę powiedzieć, że tematyka natychmiastowo trafiła w moje gusta, gdyż uwielbiam oglądać Fast&Furious :D To chyba najlepsze filmy akcji, jakie mogą być! A teraz jeszcze trafiłam na tego bloga i chyba jestem w niebie ;o Naprawdę świetnie piszecie i podziwiam Was za to :) Oczywiście gdzieniegdzie pojawiają się drobne pomyłki, ale to sie zdarza każdemu :P Wcale nie jestem zła, że nie ma rozdziału, bo Wasze są stosunkowo długie i sama wiem, jak czasami ciężko jest sklecić jedno proste zdanie. Ludzie nie potrafią uszanować tego, że po całym dniu nauki nieraz się już nie chce siąść do pisania, a tymi swoimi głupimi komentarzami jedynie nas jeszcze do tego zniechęcają. No cóż nie pozostaje mi nic innego niż pogratulować, życzyć weny i zaprosić do mnie na tłumaczenie:
OdpowiedzUsuńhttp://friends-with-benefits-translate.blogspot.com/
Pozdrawiam ~Lady Morfine <3
dziewczynki? :c tęskno mi :c
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do liebster blog avard. Szczegóły http://problems-are-part-of-life.blogspot.com/2013/12/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńSZYBCIEJ, bo przestanę czytac!!!!!!! Wchodzę tu codziennie i nic!!!! Grrrrrrr:(
OdpowiedzUsuńp
Usuńej no jest juz weekend
Usuńmasz 2 godz
OdpowiedzUsuńproszę dodajcie następny plissss ♥
OdpowiedzUsuńWow! ten blog, pomysł na niego, sposób w jaki go piszecie i jego wygląd jest zajebisty!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Louisa w tym opowiadaniu ♥
czekam na kolejny *-*
Wczoraj przez kilka godzin czytałam tego bloga i jestem zaskoczona. Pierwszy raz widzę bloga o 1D przypominającej Szybkich.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że The Wanted się oberwie i zapewne nie zostawicie na nich suchej nitki :c
Gify i zdjęcia pod każdym rozdziałem są bardzo fajne i zdecydowanie łatwiej jest sobie to wyobrazić. :)
Czekam na rozwój akcji. x
Leka przesada... Dlaczegóż to? Już dawno miną weekend :( ;3 Pozdro
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńNie chce wyjść na niecierpliwą ale czytelniczki czekają na 22 rozdział już 2 tygodnie i doczekać się nie można. Rozumiem. Wykłady czy tam inna nauka. Sama wracam późno do domu. Ale obiecałas, że dodasz w weekend. Już po weekendzie a rozdziału brak. Nie chce nikogo urazić ale jakbyś posiedziala przez te 2 tygodnie po e15 minut napisała trochę rozdziału nic by się nie stało.
lol!! no proszę ile można czekać !!!!
UsuńNo właśnie . Mam nadzieje że za to spóźnienie dodasz 2 rozdziały :D
Usuńooo popieram :D
UsuńIdealny.
OdpowiedzUsuńMiędzy nimi bardzo iskrzy *-*
Właśnie skończyłam czytać wszystkie rozdziały i nie mogę się doczekać na kolejny *-*
Jejku.
Uwielbiam jak jest tyle akcji w ff <3
Kocham tego bloga i życzę powodzenia w pisaniu go xxxx
jak lubisz tyle akcji w ff to polecam after albo dark harry styles :D te 3 to moje ulubione <3
UsuńNominuję Cię do Liebster Awards! Szczegóły na moim blogu : http://shesnotafraidbecouseonedirection.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuńWitaaam! Normalnie kocham te opowiadanie, ale do rzeczy. Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Avards. Gratulacje! Szczegóły znajdziesz tu: http://harry-styles-opowiadanie-by-kinss.blogspot.com/p/liebster.html
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam czytac i jestem po prostu zachwycona to jest na prawde świetne :) <33! Życze weny :)
OdpowiedzUsuńKocham, kocham :* <3 Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńPrzesada...
OdpowiedzUsuńile można czekać ???!!!
UsuńCudowny rozdział, z resztą jak zawsze :) Jestem zakochana w tym blogu. Mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się za jakiś czas. Sama też piszę bloga więc wiem, że jest ciężko dodawać notki systematycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Dużo weny i całuski :***
Kiedy będzie nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńNominuję cię do Liebster Blog Award. Więcej informacji na: http://we-are-friends-forever.blogspot.com/2013/12/liebster-blog-award.html :)
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na 22! Bo 21 mnie niesamowicie zaskoczył! :) x
OdpowiedzUsuńTrafiłam JAKOŚ na waszego bloga i... Jest ŚWIETNY! Nie dziwie się czemu tyle ludzi go czyta.. Mam nadzieję że niedługo pojawi sie następny rozdział.
OdpowiedzUsuńO rany uwielbiam to! Z niecierpliwością czkam na następny! Jak będziecie miały trochę czasu, zajrzyjcie do mnie, dopiero zaczynam :)
OdpowiedzUsuńhttp://i-will-tell-you-a-story-about-me.blogspot.com/
Bosze..... Kiedy będzie następny? Ilemożna czekać? To okrutne że nie wstawiacie 22 bo ten blog jest ZARĄBISTY!!!
OdpowiedzUsuń