Leniwym krokiem podeszłam do szafy, z zamiarem wyciągnięcia z niej bluzy. Pomimo tego, że już za niedługo miało zacząć się lato, pogoda nie spełniała mych oczekiwań. Słońce rzadko przedzierało się przez chmury. Nie miałam ochoty wychodzić na zewnątrz, jednak musiałam to zrobić. Czułam się winna temu, że coraz rzadziej spotykam się z przyjaciółmi. W ciągu ostatniego miesiąca, moje kontakty z nimi zdecydowanie się pogorszyły. Z Luke’iem widywałam się praktycznie w samej szkole. Na dodatek wiele z naszych spotkań kończyło się kłótniami. Można się domyślić co, a raczej kto, był tego powodem. Za każdym razem, gdy poruszaliśmy temat niebieskookiego szatyna, zaczynały się sprzeczki. Chcąc odbudować naszą przyjaźń - na której naprawdę mi zależało - postanowiłam odwiedzić chłopaka.
Po przełożeniu bluzy przez głowę, wyciągnęłam telefon z kieszeni, w celu powiadomienia Luke'a, że za niedługo do niego przyjdę.
________________________________________________________
Nadawca: Faith
Odbiorca: Louis
Wysłano: 05 czerwiec 2012, 14:37
Jesteś teraz zajęty? Może mogłabym przyjść? xx
________________________________________________________
Związałam włosy w kucyka, czekając aż ten mi odpisze. Po kilku minutach mój telefon zawibrował, co oznaczało, że dostałam nową wiadomość tekstową. Przejechałam palcem po ekranie mojego iPhone, aby odblokować go, a następnie odczytałam sms.
________________________________________________________
Nadawca: Louis
Odbiorca: Faith
Wysłano: 05 czerwiec 2012, 14:41
Jasne. Czekam na Ciebie x
________________________________________________________
Zmarszczyłam brwi, nie wiedząc o co chodzi szatynowi. Spojrzałam na nasze rozmowy, gdzie dostrzegłam wiadomość skierowaną do Luke'a.W tym momencie uderzyłam się z otwartej dłoni w czoło. Zmienienie nazwy kontaktu ze Speed Master na Louis spowodowało to, że teraz pomyliłam się, i zamiast wysłać wiadomość do Luke'a, wysłałam właśnie do Tommo.
Po krótkim zastanowieniu się odpisałam Tomlinsonowi, wyjaśniając całą sytuację. Niemal od razu mój telefon się rozdzwonił. Ten chłopak chyba naprawdę tylko siedział z telefonem w ręce, czekając na sms'a.
- Tak? - Odebrałam, wstając z łóżka.
- Do kogo miała być ta wiadomość? - Zapytał niskim tonem głosu, na co od razu się skrzywiłam.
Nie lubiłam go takiego.
- Też miło mi cię słyszeć Louis.
- Faith, pytałem do kogo miała być ta wiadomość. - Powtórzył wyraźnie zirytowany moim zachowaniem.
- Do Luke'a. - Wzruszyłam ramionami, mimo iż wiedziałam, że nie może tego zobaczyć. - Dawno się z nim...
- Musisz do niego iść? - Przerwał mi i teraz miałam wrażenie, że ton jego głosu jest jeszcze bardziej nieprzyjemny od wcześniejszego.
- O co ci znowu chodzi? Co on ci takiego zrobił, że go aż tak nie lubisz? - Westchnęłam, nie mogąc zrozumieć tej nienawiści.
Naprawdę nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego nie mogą siebie wzajemnie zaakceptować. Obydwoje są dla mnie ważni, i nie do końca przyjemne jest to, jakie uczucia żywią do siebie.
- Jest cipą i tyle - warknął do telefonu.
- Uspokój się. Nie mam zamiaru słuchać tego, jak go wyzywasz.
- No to do niego nie idź!
Zdenerwowana jego zachowaniem, zbiegłam po schodach. Miałam ochotę rzucić telefonem w ścianę, jakby miało to zaboleć niebieskookiego. Wiedziałam jednak, że jedynym skutkiem tego będzie zepsuty iPhone, na którego odkładałam przez kilka miesięcy.
- Nie będziesz mi mówił, co mam robić! Za kogo się uważasz?! - Prychnęłam wsuwając na stopy moje białe tenisówki.
- Nie mówię, co masz robić! Po prostu... Co Ty widzisz w tym kutasie?! - Uniósł swój głos, jakby wcześniej już nie był głośno.
Mogłam sobie wyobrazić, jak w tym momencie jedną ręką zaciska swój telefon, a drugą ciągnie za włosy.
- No nie wiem - powiedziałam ironicznie. - Może to, że nie zachowuje się wobec mnie tak jak ty?
Wcale nie twierdziłam że Luke zachowuje się lepiej od Tomlinsona. Oboje byli źli, gdy miałam się spotkać z tym drugim.
- Czyli twierdzisz, że jest lepszy ode mnie? To świetnie! Najlepiej idź do niego i daj mu dupy. - Syknął.
Wiedziałam, że słowa, które wypowiedział były nieświadomie wypowiedziane w złości, ale zraniły mnie, i to bardzo. Nigdy nie chciałam być postrzegana za osobę, która wskakuje wszystkim do łóżka, a w tym momencie, dokładnie tak się poczułam. Jakbym była nic nie warta.
- Nigdzie nie idę, zadowolony? - Powiedziałam niemal szeptem, po czym rozłączyłam się, nie czekając na jego odpowiedź.
Wyszłam z domu, informując wcześniej o tym rodziców. Powolnym krokiem poruszałam się w stronę parku. Chciałam wszystko przemyśleć. Może wyda się to głupie, ale naprawdę Furious jest dla mnie ważny. Nie znam się z nim długo i nie powiem, że nasze relacje są bardzo dobre, ale nie jest mi obojętny. Lubię z nim spędzać czas, ale ciężko mi powiedzieć czemu. Może dlatego, że nigdy się z nim nie nudziłam?
Westchnęłam myśląc o naszej kłótni. Nie miałam na myśli, że Luke jest lepszy od Louisa. Ich się nie da porównać, bo są całkiem innymi osobami. Nie wiem czemu, ale po kłótniach z moim przyjacielem nigdy nie reagowałam tak, jak z Tomlinsonem. Nie czułam się wtedy winna i nie obawiałam się, że nie będzie chciał ze mną rozmawiać. Tak, po każdej konfrontacji z Louisem, boję się, że żadne z nas nie będzie miało na tyle godności, aby przyjść do drugiego i pogodzić się z nim.
W mych oczach niekontrolowanie pojawiły się łzy, które już po chwili znajdowały się na moich policzkach. W pobliżu nie widziałam żadnej żywej duszy, więc nawet nie trudziłam się, aby je zetrzeć z twarzy.
Na dźwięk szybko jadącego samochodu, automatycznie odwróciłam głowę. Im bliżej mnie był, tym wolniej jechał. Przyśpieszyłam kroku, zauważając kto siedzi za kierownicą. Nie chciałam, aby Louis zobaczył mnie z zapuchniętymi, czerwonymi oczami. Spojrzałam w przeciwną stronę, nie zwalniając, gdy pojazd zatrzymał się obok mnie.
- Faith wsiadaj. - usłyszałam głos chłopaka, który teraz już nie był tak szorstki, jak wcześniej.
Teraz był naprawdę przyjemny i łagodny. Udałam, że go nie słyszę, idąc przed siebie.
- Nie wygłupiaj się i wsiądź do tego samochodu. - Jechał powoli za mną.
Nie chcąc, aby nadal to robił, skręciłam w prawo, wchodząc do parku. Niemal od razu usłyszałam dźwięk otwieranych, a następnie zamykanych drzwi. Wiedząc, że za chwilę będę musiała stanąć twarzą w twarz z niebieskookim, otarłam łzy z policzków. Po kilku krokach poczułam dłoń chłopaka na moim ramieniu.
- Faith, porozmawiaj ze mną. - Niepewnie obrócił mnie, tak że teraz stałam naprzeciwko niego.
- Nie. - Pokręciłam głową, spuszczając ją, aby uniknąć jego spojrzenia.
Nienawidziłam tego, gdy ktoś zauważał moje łzy. Było mi za to zawsze wstyd i za każdym razem starałam się tego uniknąć.
- Spójrz na mnie. - Kciukiem i palcem wskazującym złapał mnie za brodę a następnie uniósł ją.
Niepewnie popatrzyłam w jego oczy.
- Płakałaś... - Stwierdził wzdychając. - Przepraszam, Faith. - Chwytając mnie za ramiona, przyciągnął do siebie, aby już po chwili zamknąć mnie w uścisku.
Nic nie mówiąc, wtuliłam się w niego. Było to naprawdę przyjemne uczucie. Przez dłuższą chwilę staliśmy w całkowitej ciszy. Louis jeździł swoimi dłońmi po moich plecach, podczas, gdy jego policzek był oparty o bok mojej głowy. Po mojej twarzy spłynęła jeszcze jedna łza.
- Nie mam pojęcia czemu, ale jestem cholernie zazdrosny o tego Luke'a - Usłyszałam cichy głos, co strasznie mnie zaskoczyło, a także - nie wiem czemu - ale ucieszyło.
Odsunęłam się lekko od niego, aby spojrzeć mu w oczy.
- Nie masz o co. On nigdy nie będzie nikim więcej niż przyjacielem - uśmiechnęłam się blado. - Też przepraszam.
Chłopak przyłożył zewnętrzną stronę dłoni do mojego policzka i delikatnie go pogładził, przez co po mojej skórze przeszły przyjemne dreszcze.
- Przeze mnie płakałaś - skrzywił się - Nie chciałem do tego doprowadzić.
- Jest w porządku Louis. Po prostu nienawidzę gdy się kłócimy. - Przyznałam prawie szeptem, patrząc w jego nieskazitelne niebieskie tęczówki.
Widziałam, jak chłopak się nad czymś zastanawia, po czym lekko nachylił się w moją stronę, patrząc uważnie na moją reakcję. Wiedząc co Louis ma zamiar zrobić, nie odsunęłam się, a wręcz przeciwnie - przybliżyłam. Spojrzałam na jego usta a następnie w oczy. Może źle odczytałam to spojrzenie, ale wydawał się być niepewny. Po chwili nasze wargi złączyły się ze sobą. Ten pocałunek był znacznie inny od tego pierwszego. Tamten był namiętny i niedbały, a ten taki delikatny. Jakby bał się, że może mnie skrzywdzić tym. Nasze usta idealnie do siebie pasowały, przez co poczułam przyjemne uczucie w dole brzucha. Poczułam jak szatyn uśmiechnął się przez pocałunek, a następnie odsunął ode mnie.
- Już w porządku? - Zapytał po czym złapał mnie za dłoń, splatając nasze palce.
Pokiwałam głową, uśmiechając się delikatnie. Tommo odwzajemnił uśmiech, odwrócił się, i zaczął kierować w stronę samochodu. Ani na chwilę nie puścił mojej ręki.
- Gdzie jedziemy?
- Jeździłaś kiedyś na motorze? - Odpowiedział pytaniem na pytanie, na co pokręciłam przecząco głową.
Na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek
- To Furious zabierze cię na przejażdżkę.
Dziękujemy wszystkim Speeders, które głosowały w sondzie i przypominamy, że możecie robić to nadal! http://sonda.hanzo.pl/sondy,208422,1NdV.html
Nowego rozdziału możecie spodziewać się do środy :)
Tylko błagam, abyście nie narzekali, że rozdziały są krótkie :)
O Bożeee!!! CUDOWNE! I ten pocałunek... Aww... Szczerze nie spodziewałam się tego, ale jest NIEZIEMSKI! Aż brakuje mi słów! Czekam na kolejny! :***
OdpowiedzUsuńDgidgjpvdc kocham to
OdpowiedzUsuńGenialnie! :D
OdpowiedzUsuńDo środy wytrzymam. Mała rzecz, a cieszy ;D
Krótkie ale cudne :3 Mi tam długość nie przeszkadza więc jak napiszesz krótki albo długi to i tak się ucieszę bo się pojawi rozdział XD Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze. Wkońcu się pocałowali Łiiii. :) Już nie mogę się
doczekać kolejnego rozdziału. Weny życzę i pozdrawiam. :* Krótkie też
mogą być fajnie że się je dobrze czyta. :)
świetny
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga mojej koleżanki:): http://cale-zycie-z-wariatami-one-direction.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRozdział jest lkhsfhdg. zajebisty i jest ten pocałunek. Coś niesamowitego. Czekam na nn<3
OdpowiedzUsuń*o* kocham ten rozdział xx
OdpowiedzUsuń@Just_love_xx
Długo czekałam ale się opłaciło :)
OdpowiedzUsuńaww jak słodko, lubię takie sytuację :)
czekam na nn i weny życzę :**
Lily <3
aww ♥
OdpowiedzUsuńMój boże jak słodko! ♥
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten Louis.
+ niall-fanfiction69.blogspot.com
Cudo cudo cudo! *0* kocham takiego słodkiego Louisa <3
OdpowiedzUsuńO mamuniu w końcu się pocałowali ale tak naprawde!
OdpowiedzUsuńChce więcej takich scen ! :D :D :D
Kocham to
@Niallowe !
Pocałunek kajsdhjndkajcb *u*
OdpowiedzUsuńrozdział świetny ♥
Jej jak słodko, długo czekałam ale sie opłaciło :) Czekałam na taką scene x
OdpowiedzUsuńDo następnego @siemaJus xx
*.* kocham *.* jpdhdhxbvfjahahdhx *o* /_TommoKiss
OdpowiedzUsuńCudny rozdział, kłótnia, przeprosiny, pocałunek.. lepiej być nie mogło *_____* <3
OdpowiedzUsuńAww jak słodko i ten pocałunek *_* Louis jest dla niej taki taki.... oh brak mi słów, ciekawa jestem co bedzie dalej, zaczęłam czytac Furious niedawno ale zakochałam się w tym, już nie mogę sie doczekać następnego
OdpowiedzUsuń~Ewelka <3
Ale wspaniałe :) Tyle czekałam na ten pocałunek <3
OdpowiedzUsuńidhewu *o*( piękneee
OdpowiedzUsuńno po prostu uhfjdkjhgifdjn!!! *_* genialny nie da się tego opisać słowami <3
OdpowiedzUsuńkocham takiego Lou jak tutaj :3 czekam na nn
krzykbezsilnosci.blogspot.com
Wspaniały rozdział ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńJak Louis mógł jej coś takiego powiedzieć. Zwłaszcza, że Luke to tylko jej przyjaciel. Ale wybaczam mu, bo był później taki słodki. aaa. Kocham takiego Louisa ♥ ♥ ♥
Czekam na next. :)
~Roksana <3
krótki szkoda ale mam nadzieję że nowy będzie szybko z niecierpliwością czekam xx
OdpowiedzUsuńaawwwww słoodkie :)
OdpowiedzUsuń@xoagataxo xx
Jak można tak świetnie pisać??? To jest genialne. Chyba najlepsze opowiadanie jakie czytałam/czytam do tej pory. Nareszcie pocałunek. Czekam na next.
OdpowiedzUsuń+
http://we-are-friends-forever.blogspot.com/
Rozdział cudny jak zawsze. ;3
OdpowiedzUsuń+
możecie polecić mój blog: strong-fanfictions.blogspot.com ?
jak słodko ♥ rrxtcfvygubhinj uwielbiam takie momenty *-*
OdpowiedzUsuńSwietny :-* kocham
OdpowiedzUsuńzajebiste xx
OdpowiedzUsuńCudowne. Proszę szybko o kolejny <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńOMFG *.*
OdpowiedzUsuńUmarłam sobie bdjfhbdjfbhd *.*
kostka22
Awwwwww
OdpowiedzUsuńkocham to!
Jezu, wreszcie się doczekałam asdfghjkl cudowne! aww, pierwszy pocałunek Faith i Louisa asdfghjkl
OdpowiedzUsuńAwwwwwww *-*
OdpowiedzUsuńWylewna Moni ^^ Hehe... <3
swietny czekam na nn . :** !
OdpowiedzUsuńAaaaa!
OdpowiedzUsuńJa nie będę narzekać, jeżeli będą tak szybko jak ten następny ;>
OdpowiedzUsuńPER-FECT! <3
OdpowiedzUsuń#1DMyDreaaam
Per-fect :P
OdpowiedzUsuńOna nie jest asertywna względem Louisa... xD
OdpowiedzUsuńKrótki i konkretny. Już nie mogę doczekać się środy ^^
OdpowiedzUsuńGenialny, genialny, super rozdział...
OdpowiedzUsuńWarto było czekać tyle jeszcze ten prawdziwy pocałunek Laith, wisienka na torcie :)
Och, już nie sama nie wiem czy dla Lou coś to znaczyło...hmm mam nadzieję, że tak, i jeszcze jego zazdrość, nawet nie wyobrażam sobie co by było jak byli by parą...Hahaha Tmlinson zamknął by ją w klatce albo wszczepił jej GPS-a :)
Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału...
Kocham to jak piszecie, naprawdę świetnie :)
Pozdeawiam Cichusiaaa®
Genialne! Z resztą jak każdy! Wow! :D Już nie mogę się doczekać środy. Cudownie piszecie xx @karola1201
OdpowiedzUsuńAWWWWWWW! *.*
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak! :*
CUDOWNY! ♥
Czekam na kolejny rozdział! :*
Już nie mogę się doczekać next'u. Faith i Louis są dla siebie I D E A L N I. Pięknie piszecie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie. ;'* @Larreh_Harreh
OdpowiedzUsuńTak długo czekałam a taką scenę <333 Po prostu para idealna :) Nie mogę doczekać się następnego świetnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńPozdro i weny życzę :***
RiDa
aww mega <3
OdpowiedzUsuńNie wazne czy krotki czy dlugi wazne ze jest, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńojejcia, nosz kurna ale jestem szczęsliwa ! mimo że sie pokłocili, to jak slicznie sie pogodzili :) nareszcie tak ją pocałował jak chciałam :D (no Faith chyba tez :D). jednak wysłanie wiadomości do innej osoby niż sie chciało daje pozytywne skutki :D mimo że był płacz :)
OdpowiedzUsuńciesze sie że nareszcie napisałyscie. świetnie wyszła ta scenka w parku. xx
Klaudia CityLondon
Dobrze piszesz. Ja niemal w całości mogłam zobaczyć to co wydarzyło się w parku :). Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńboskie czekam na kolejną część
OdpowiedzUsuńSorki, ale ja jednak wolałabym, żeby rozdziały były częściej, a żadziej- mniej więcej co 6-7dni:D, a ten świetny tylko krótki, u mnie pozostawił niedosyt:( Scenka Sweeet!!!;D
OdpowiedzUsuńE.
Świetny rozdział , nie mogę doczekać się następnego ;*
OdpowiedzUsuńsiemka!
OdpowiedzUsuńFormuła opowiadania i fabuła na początku była tak dobrze pisana że czytałam rozdziały z otwartymi ustami,niestety od jakiś czterech może trzech rozdziałów coś się wyraźnie zepsuło, brakuję tego czegoś, tej iskry, tych dialogów, teraz to jest po prostu nudne i miałke i takie jak wiele innych.
Napisanie dobrego dobrego opowiadania to jest wyzwanie.
Początek był świetny ale teraz ewidentnie jest tendencja spadkowa.
Prosze tylko się nie denerwować, bardzo czekam na kolejny rozdział i kibicuję !
aww słodki rozdział *.* czekam na następny :) xx
OdpowiedzUsuńswietne opowiadanie prawie sie poplakalam:) malo brakowalo:) swietne czekam na kolejne opowiadanie sorki ze z anon. ale nie mam konta
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńawww jak słodko a Lou jest taki askjjfuwhfbccb trudno się aż wyrazić. bardzo się ciesze że dodałaś ten rozdział a to zdanie"Poczułam jak szatyn uśmiechnął się przez pocałunek" chyba najbardziej mnie rozczuliło
OdpowiedzUsuńcóż tu więcej mówić KOCHAM KOCHAM KOCHAM xx
Cudowny *-*
OdpowiedzUsuńJak Faith może poświęcać swoją przyjaźń, dla kogoś kto traktuje ją jak szmatę... ? Serio powinna być bardzie asertywna i pewna siebie. xD
OdpowiedzUsuńRacja. Wszystko mu wybacza od tak. Tanczy jak on zaggra
Usuńświetny rozdział czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńZaczyna się robić nudnawo... Nie to, że nie jest świetne to opowiadanie bo jest, ale od kilku rozdziałów jest pisane jakby nie przez was. Brakuje mi tu tego czegoś, co na początku sprawiało, że chciało się więcej i więcej... Ale z drugiej strony rozumiem wasz nadmiar pracy bo sama jestem w 3 gim i nie mam chwili wolnego.... A co dopiero pisanie bloga.. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, też mi się wydaje ze wcześniej było lepiej.Czytało sie z zaciekawieniem , i nie mogłam sie oderwać od czytania, a teraz jest tak inaczej...Też jestem w 3 gim i również nie mam na nic czasu wiec nie ma do was pretensji a wręcz przeciwnie chce was wspierać , bo piszecie cudownie. :*
UsuńAwww jak słodko ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a :)
/D
Kiedy następny rozdział miał być wczoraj ?!??!?!
OdpowiedzUsuńDajcie im troche czasu :-) one tez maja swoje zycie i nauke :-)a jak poczekasz dzien czy dwa nic sie nie stanie... Naucz sie cierpliwosci
UsuńJa jestem bardzo cierpliwa bardzo lubię to opowiadanie ale główna bohaterka jest zbyt uległa i wolałabym żeby była bardziej pyskata niedostępna i nie tak uległa bo teraz to opowiadanie zaczyna być trochę nudne !!! On ma wonty o wszystko na się obraża on ją przeprasza ona wybacza !!! No trochę nudne ale opowiadanie i tak jest świetne tylko te dwa malutkie szczeguliki opóźnienia i monotonnaść ale początki opowiadania zajebi**e
UsuńZgadzam sie z poprzednim komentarzem. A do autorem:jeżeli sie pisze że sie doda rozdział w środe to wypadałoby dodać w środe a tu juz piatek i nie ma ;/
UsuńNo i właśnie o to mi chodziło że jak piszesz że w środę to ma być w środę przecież nic by się nie stało gdybyście napisali że np. Do końca tygodnia nikt by się nie cepiał
UsuńPs. Jestem tą od "Kiedy następny rozdział ?!?!?!" będę się podpisywać "Alex"
http://ask.fm/FuriousFanfiction/answer/103218291568
UsuńJa wszystko rozumiem macie własne życie i wgl ale możecie też napisać nam info tu czemu niema albo pisać że w tym tygodniu będzie kolejna część czy coś ttakiego i komentarze są po to by wyrażać swoją opinie prawda nie zawsze dobrą !!! I ja piszę z anonima bo nie mam konta le mmoją ksywkę znacie
UsuńI ja nikomu nie każe zaniedbywać nauki
UsuńAlex
Super świtny ;) czekam na nn
OdpowiedzUsuńHej ;3
OdpowiedzUsuńMy nie bedziemy nazekac, o ile wy bedziecie dodawac je szybciej, a nie z opoznieniem mimo iz sa krotkie...
Z gory dziekuje ♥
Agfdhuij...Świetne *-* kiedy następne?
OdpowiedzUsuńhjhghjgyygy......świetny!
OdpowiedzUsuńDAJCIE IM SPOKUJ. MAJA TEZ SWOJE ZYCIE I WGL NIE ZNIECHECAJMY AUTOREK DO PISANIA TYLKO JE MOTYWÓJMY CO!? Tak chyba bedzie lepiej jezeli chcemy zeby wg dodawaly bloga;)
OdpowiedzUsuńJa ich nie zniechęcam tylko grzecznie mówię jeśli kogoś to uraziło przykro mi
OdpowiedzUsuńAlex
Swietne c:
OdpowiedzUsuńSuuper ♥ Świetny blog :)
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga od początku, ale nie miałam czasu skomentować. Nie jest to mój pierwszy blog, którego czytam, ale jest on najlepszy. Strasznie podona mi się sposób w jaki go piszesz. Ile masz lat? /Natalia
OdpowiedzUsuń